Burmistrz Reims Adeline Hazan powiedziała telewizji BFM, iż doszło do "bardzo silnej eksplozji", której przyczyna nie jest na razie znana. Podejrzewa się, że doszło do wybuchu gazu - dodała burmistrz. Ciała obu ofiar śmiertelnych wciąż znajdują się pod gruzami. Eksplozja nastąpiła rano na terenie osiedla domów z mieszkaniami socjalnymi. Na miejscu wypadku pracuje ponad 100 ratowników, strażaków oraz ekspertów z dziedziny pirotechniki i gazownictwa