PiS twierdzi, że powołanie komisji jest zgodne z oczekiwaniami członków partii. PO uważa, że dobrze się stało; SLD nazywa to wielkim sukcesem Sejmu; SdPl - lekarstwem na korupcję; LPR chce ukarania winnych; PSL czeka na rewelacje; a UP mówi o kontroli. Wszystkim chodzi teoretycznie o to samo: o analizę skutków, jakie prywatyzacja PZU miała dla Skarbu Państwa oraz wskazanie osób, które ponoszą winę za ewentualne nieprawidłowości. Jednak społeczeństwo, nauczone doświadczeniem i przepełnione widokami poprzednich komisji (z których jedna wciąż działa - red.), nie jest przekonane co do skuteczności tego typu organu. Zastanawiamy się raczej nad tym, czemu służy taka forma badania afer: czy ma to być publiczna nagonka, możliwość zrobienia kariery politycznej przez śledczych, czy rzeczywiście jedyna droga wyjaśnienia afer, w tak skorumpowanym państwie, jakim jest Polska? A jeśli tak, to czy sprawy nie powinien wyjaśnić Sejm? Czy pieniądze, które trzeba wydać na kolejną komisję nie są zbędnym marnotrawstwem? Zapraszamy do dyskusji. Na naszym Forum poruszamy ważne tematy: Czego ci życzyć?PrezentomaniaŚwięta tradycyjne?Polska dla UkrainyPolak a tolerancjaSposób na chuliganaPaństwo a KościółIII RzeczpospolitaPolskie tabuStan wojennyPolskie tabuLewica toniePolskie tabuUlubione świętaPolskie tabuWizje Polski 2005