Wcześniej odbyły się rozmowy "ostatniej szansy" między liderami AWS, które zakończyły się bez porozumienia. Lider AWS Marian Krzaklewski powiedział dziennikarzom, że podczas rozmów porozumiano się w sprawie formuły federacji AWS, ale zabrakło porozumienia "w punkcie dotyczącym określenia przywództwa w okresie przejściowym". Zaznaczył, że liderzy "dwóch ugrupowań spośród pięciu" nie chcieli się zgodzić, by przewodniczącego federacji rekomendował RS AWS w porozumieniu z "Solidarnością. - Partie domagały się tutaj nagłych decyzji personalnych - powiedział. Pytany, czy on sam nie stoi na przeszkodzie do porozumienia, nie chcąc ustąpić ze stanowiska szefa Akcji, powiedział, że sam nie może w tej sprawie podjąć decyzji, bo "zdradziłby Solidarność". Godzinę później Rokita, Tokarczuk i Płażyński podpisali umowę o tworzeniu Federacji AWS. - Jest możliwość taka, że nasza federacja stanie się czynnikiem naprawy całej Akcji, jest możliwość taka, że nasza federacja stanie się czynnikiem podziału. Jesteśmy przygotowani na możliwość pierwszą i drugą, choć pierwszą uważamy za lepszą - powiedział Rokita na konferencji prasowej. Płażyński mówił, że utworzenia federacji nie należy oceniać w kategoriach rozłamu w AWS. "- ie straszmy, że jest to rozpad, ale początek zmian - powiedział. Dodał też, że "jedynym problemem w naprawie AWS jest, jak do tej pory, Marian Krzaklewski". - Nie mogliśmy dłużej czekać - upłynął ponad miesiąc od wyborów i nie widzimy chęci zarówno co do przebudowy AWS, jak i zmian personalnych - podkreślił Tokarczuk. - Okazało się, że jedyną przeszkodą jest niechęć przewodniczącego do rezygnacji z przewodzenia w AWS - dodał. Prezesi SKL i PPChD liczą na to, że do tworzonej przez nich federacji przystąpią kolejne partie AWS. - Czekamy na naszych przyjaciół z ZChN i RS AWS - mówił Rokita. Dodał, że SKL i PPChD mają zobowiązanie ZChN, iż Rada Naczelna tej partii 25 listopada podejmie decyzję o ewentualnym przystąpieniu do FAWS. Jednocześnie prezesi SKL i PPChD zadeklarowali, że "nie chcą występować z AWS" oraz z jej klubu parlamentarnego. Tokarczuk zastrzegł natomiast, że partie federacji "nie będą uczestniczyć w ciałach statutowych AWS". Będą za to popierać rząd Jerzego Buzka. Marian Krzaklewski komentując powołanie federacji podkreślał, że "to dobry sygnał", iż w ramach AWS partie się integrują, jeśli tylko pozostają w Akcji. Jednak "nietaktem" i "nadużyciem" oraz "czymś nielogicznym" nazwał określanie takiej struktury mianem Federacji AWS. - Większość ugrupowań, które się spotkały, uważają, że federację utworzyć mogą wszystkie podmioty tworzące AWS. Każda inna struktura nie może się nazywać Federacja AWS, bo w ten sposób nawet każda jedna partia mogłaby się nazwać Federacją AWS, nie mając uprawnień do stosowania takiej nazwy - powiedział.