Główne założenia projektu przedstawił szef Komisji Pozyskiwania Funduszy Strukturalnych PZPN, Jan Bednarek. - Chcemy budować po to te obiekty, aby przyciągnąć na nie młodzież - przekonywał. - Na dziurawej i nierównej płycie żadne dziecko nie będzie chciało uczyć się gry w piłkę. Nie ma mowy o szkoleniu, jeśli nie będzie odpowiednich boisk. Chcemy też szkolić ludzi, którzy w fachowy sposób pracować będą z młodzieżą na nowo powstałych boiskach. Szczegółowo cały projekt omówił jeden z członków komisji, Daniel Miazga. Cały projekt powstał na bazie koncepcji, jaka jest realizowana w województwie zachodniopomorskim. Tam już zbudowano 8 boisk, a kilka kolejnych jest w trakcie budowy. Wszystkich ma być 32. - Głównym beneficjentem projektu był Zachodniopomorski ZPN - referował Miazga. - Związek podpisywał umowy z poszczególnymi gminami. Następnie wspólnie przygotowywano projekty, wnioski o dofinansowanie. W pierwszym etapie realizacji projektu trwało to dosyć długo. Teraz wiemy już, jak działać i idzie to wszystko sprawniej. Koszty wybudowania boisk wahały się w granicach 1,6 - 5,8 mln zł. - Ta rozpiętości wynikała z tego, jak gmina życzyła sobie doposażyć boisko - dodał Miazga. - Chodzi o to, jak bardzo była rozbudowywana baza sportowa przyległa do niego. Sam koszt boiska obejmuje oprócz placu do gry, jego oświetlenie, bramki i piłkołapy (wysokie siatki stojące za bramkami). Pierwsze gminy, które przystąpiły do naszego programu, musiały wyłożyć 60 proc. kosztu inwestycji. Wkład tych, które znalazły się w drugim etapie realizacji programu, wyniesie od 20 - 30 proc. Z boisk, które powstają na bazie programu, można korzystać przez cały rok. Niezależnie od aury. Koszty ich utrzymania są niewielkie. Ponosiłyby je gminy, które byłyby właścicielami takich obiektów. - Możemy na bazie doświadczeń kolegów z woj. zachodniopomorskiego aktywnie zrealizować ten program u siebie - mówił prezes Podkarpackiego ZPN, Kazimierz Greń. - Cieszę się, że przedstawiciele miast, którzy przybyli na spotkanie, żywo zainteresowali się projektem. Teraz będę kuł żelazo, póki gorące. Jeszcze w tym tygodniu do wszystkich gmin na Podkarpaciu trafi projekt ''Euroboiska''. Będzie też w nim zaproszenie do współpracy. To bowiem prezydenci i burmistrzowie muszą wydelegować ludzi, którzy będą pisali projekty, przygotowywali plany, załatwiali pozwolenia na budowę. Wszelką możliwą pomocą będą służyć im członkowie Komisji Pozyskiwania Funduszy Strukturalnych PZPN. Ci ludzie wiedzą, jak skutecznie zrealizować takie projekty, gdyż sami to robili.