- Zdecydowałem się na ten krok, gdyż nie mogłem utworzyć wspólnego rządu z opozycyjnym Likudem. Partia ta sprzeciwia się procesowi pokojowemu z Palestyńczykami - powiedział Barak. Barak złożył oświadczenie w trakcie dyskusji nad wniesionym przez opozycję wnioskiem o przyśpieszenie wyborów. Wiadomo, że opozycja dysponuje znaczną większością głosów, dlatego Barak wolał uprzedzić wypadki. Nie podał się jednak do dymisji, gdyż w takiej sytuacji wybory musiałyby się odbyć w ciągu 90 dni. W Knessecie mówi się, że wybory mające wyłonić nowego premiera i parlament przeprowadzone zostaną w maju. Do tego czasu Barak może jeszcze zawrzeć układ pokojowy z Arafatem i odzyskać zaufanie społeczeństwa. Posłuchaj korespondenta RMF FM z Tel-Awiwu, Eliego Barbura: