- Był zawsze tam, gdzie działo się coś ważnego i był, bez wątpienia, jednym z najlepszych polskich dziennikarzy - dodała. Milewicz był profesjonalistą, z przyjemnością się z nim współpracowało - tak wspominał nieżyjącego dziennikarza Wojciech Nomejko z telewizyjnej "Panoramy". Mówił, że jeszcze niedawno był w Iraku, wielokrotnie korzystał na współpracy z nim. - Na przykład, gdy nadawałem korespondencje z Iraku, a on je uzupełniał wiadomościami agencyjnymi i robił całościowe relacje - powiedział Nomejko. Po porannych doniesieniach agencyjnych o ostrzelaniu ekipy TVP, w telewizji przez wiele godzin trwało sprawdzanie informacji; pracownicy stacji nie chcieli uwierzyć w to, co się stało, i łudzili się, że to nieprawda. W południe Holecka, prezenterka telewizyjnych "Wiadomości", łamiącym się głosem poinformowała, że zabici to Waldemar Milewicz i Mounir Bouamrane. Ze względu na dzisiejsze wydarzenia TVP1 zmieniła swoją ramówkę, nadawane są specjalne wydania "Wiadomości", po godz. 20. zostanie nadany program o pracy korespondentów wojennych. - Waldek był człowiekiem i dziennikarzem szalenie doświadczonym, chociażby na staż tej swojej pracy. On jeździł kilkanaście lat po wszystkich chyba konfliktach zapalnych - wspomina Wojciech Jagielski, korespondent "Gazety Wyborczej".