W Moskwie jest ciągle jak kiedyś. Mężczyźni wysyłani przez kolegów z różnego rodzaju biur, już dwa dni temu nosili w gigantycznych reklamówkach dziesiątki bukietów nieśmiertelnych goździków dla swoich koleżanek. Kupowali wcześniej, ponieważ przed ósmym marca kwiaty bardzo drożeją. Jeszcze przed tygodniem róża kosztowała w Moskwie około 10 złotych. Dzisiaj kosztuje trzy, cztery razy więcej. Można je za to kupić dosłownie na każdym kroku. Przed wejściem do metra od początku tygodnia stoją tymczasowe stoiska z kwiatami, przy których wczoraj ustawiały się gigantyczne kolejki. Właśnie w metrze zwłaszcza wieczorem widać, że wszyscy świętują. Trudno znaleźć trzeźwego pasażera, a kobiety dzierżą naręcza kwiatów Dla równowagi trzeba pamiętać, że w Rosji obchodzony jest także Dzień Mężczyzn. To dawny dzień Armii Czerwonej, który wypada 23 lutego. W tym roku specjalnym postanowieniem Dumy było to także święto państwowe również wolne od pracy. OBOP: 47 proc. Polaków uważa, że lepiej być mężczyzną 47 proc. Polaków uważa, że w Polsce lepiej być mężczyzną. 9 proc. wyraża przekonanie, że lepiej być kobietą. 36 proc. uważa, że nie ma różnicy - wynika z sondażu OBOP. "O tym, że lepiej być mężczyzną najczęściej mówią osoby z wykształceniem wyższym. Im wykształcenie badanych słabsze - tym opinie takie rzadsze. Ponadto zdanie to, częściej niż inni podzielają kierowcy i specjaliści oraz respondenci o najwyższych dochodach. Stwierdzenie, że w naszym kraju lepiej być kobietą, częściej niż innym towarzyszy uczniom i studentom, a także nastolatkom. Odpowiedź "nie ma różnicy" najczęściej wskazują rolnicy" - czytamy w sondażu. Prawie dwie trzecie respondentów (62 proc.), oceniając szanse zawodowe kobiet i mężczyzn o tych samych kwalifikacjach, stwierdza, że kobiety mają mniejsze szanse na rynku pracy. Znikomy odsetek badanych (4 proc.) uważa, że kobiety mają większe szanse. Zdaniem ponad jednej czwartej ankietowanych (27 proc.) szanse te są równe. Sondaż przeprowadzono 9-11 lutego na ogólnopolskiej, losowej, reprezentatywnej próbie 1005 mieszkańców Polski powyżej 15 roku życia. Feministki domagają się prawa do aborcji, antykoncepcji i edukacji seksualnej Pod hasłem "Moje życie, mój wybór" kilkaset młodych osób protestowało w Warszawie domagając się prawa do aborcji, edukacji seksualnej oraz antykoncepcji. - Kobietom w Polsce odbiera się prawa. Chcemy, by kobiety przemówiły własnym głosem, we własnej sprawie - powiedziała Katarzyna Włodyga, jedna z organizatorek protestu. - Chcemy edukacji seksualnej, prawa do aborcji oraz legalnej antykoncepcji: chcemy chcianych dzieci - mówiła zaznaczając, że Polska - obok Malty i Irlandii - ma najostrzejsze prawo antyaborcyjne. więcej na ten temat Specjalny raport ONZ z okazji Dnia Kobiet Każdej minuty umiera kobieta będąca w ciąży, lub w trakcie porodu - alarmuje ONZ w specjalnym raporcie wydanym z okazji Dnia Kobiet. Tylko w ubiegłym roku w takich okolicznościach zmarło ponad 515 tysięcy kobiet. "To niewyobrażalne i niedopuszczalne, że w dwudziestym pierwszym wieku aż tyle kobiet umiera, starając się dać nowe życie" - podkreśla się w raporcie. ONZ z okazji Dnia Kobiet zorganizuje panelową dyskusję, której tematem będzie głównie sytuacja kobiet w Afganistanie. Wezmą w niej udział między innymi pierwsza dama Ameryki Laura Bush a także wdowa po królu Jordanii Husseinie. Także polskie Ministerstwo Zdrowia z okazji Dnia Kobiet zorganizowało seminarium poświęcone "Nowemu etapowi walki z rakiem piersi i szyjki macicy w Polsce". Wypada mieć tylko nadzieję, że nowego etapu walki z tą chorobą, resort zdrowia nie rozpocznie od skreślenia z listy leków refundowanych kolejnych specyfików. Azja obchodzi Dzień Kobiet Akcje protestacyjne, parady i polityczne demonstracje stanowiły część obchodów Dnia Kobiet w krajach Azji. W Bangladeszu protestowano dzisiaj przeciwko atakowaniu kobiet przez odrzuconych kochanków; na Filipinach - przeciwko plagom społecznym, jakie przynosi obecność amerykańskich żołnierzy w kraju. W komunistycznej Korei Północnej panie zostały uhonorowane jako "kwiat społeczeństwa" i zachęcone do dalszych poświęceń w imię rewolucji.więcej na ten temat W Rumunii tysiące kobiet przed urzędami pracy Tysiące Rumunek tłoczyło się dzisiaj przed urzędami pracy w całym kraju w nadziei na zdobycie jednego z 20 539 miejsc pracy, zaproponowanych im z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. - To nasz prezent dla bezrobotnych kobiet - powiedział dzisiaj minister pracy Marian Sarbu. W Bukareszcie przed urzędem pracy, który miał do zaproponowania 2700 miejsc pracy, ustawiła się kolejka ponad kilometrowej długości. Stopa bezrobocia wzrosła w Rumunii ciągu ostatnich dwóch miesięcy z 8,6 do 12,4 proc. ludności aktywnej zawodowo. Ogółem wśród 1 193 721 osób bez pracy, zarejestrowanych 1 stycznia, 44 proc. stanowiły kobiety. Władze obiecują, że do końca roku znajdą 250 tys. miejsc pracy, co pozwoli na zmniejszenie bezrobocia do 10 proc.