Zapytany o sytuację w TVP i reakcje CMWP Krajewski powiedział: - To Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w maju tego roku spytało szefostwo Europejskiej Unii Nadawców EBU, za jakie to osiągnięcia TVP dostała tytuł najlepszej telewizji publicznej roku 2002 w Europie, którym się tak chwaliła. Po 2 tygodniach dostaliśmy list od szefa EBU, że takiego tytułu nigdy nie przyznano. Prezes Kwiatkowski tłumaczył się błędem w tłumaczeniu. Dwa tygodnie temu CMWP na prośbę rzecznika rządu, Marcina Kaszuby, oceniło profesjonalizm Wiadomości TVP. Zaapelowaliśmy do Rady Programowej TVP i KRRiT o analizę dziennikarskiej rzetelności Wiadomości TVP, ponieważ naszym zdaniem jest ona znikoma. Dodał, że w wielu dojrzałych demokracjach istnieje prawna ochrona "whistle blowers", czyli ludzi, którzy dla dobra publicznego powiadamiają dziennikarzy o nieprawidłowościach we własnej instytucji. Od tego zaczęła się afera Enronu w USA, taki sygnał był podstawą do zmiany składu Komisji Europejskiej. W Polsce nie ma takiej ochrony, a warto by ją wprowadzić - powiedział Krajewski. Poproszony o wskazanie na polskim rynku gazety "czystej, wolnej" od jakichkolwiek wpływów gość odpowiedział: - Nie ma takiej gazety ani innego medium, bo każdą redagują ludzie i mają jakieś poglądy. Pouczające było choćby porównanie tytułów piątkowej prasy informującej o katastrofie śmigłowca z premierem. W Trybunie było "Cudem ocaleni", w Super Expressie "To była katastrofa", a w "Naszym Dzienniku" ani słowa. Przeczytaj relację