Obu czynów mężczyzna dopuścił się latem 2007 roku. Sędzia John Milmo zalecił, by skazany odsiedział co najmniej 5,5 roku w więzieniu, zanim będzie mógł wystąpić o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Sędzia uznał, że Z. z rozmysłem wynajdywał swoje ofiary. Proces Z. rozpoczął się przed ławą przysięgłych na początku kwietnia. Według prokuratury, mieszkający od około roku w Mansfield oskarżony zaatakował w nocy dwie idące ulicą Stockwell Gate kobiety i zaciągnął je do pobliskiego zaułka, gdzie jedną zgwałcił, a drugą usiłował zgwałcić. Kamery telewizji przemysłowej zarejestrowały, jak mężczyzna podąża śladem kobiet na krótko przed ich zaatakowaniem. Zgwałcenie drugiej kobiety udaremnił przechodzień, ale gdyby nie jego interwencja, sprawca dopiąłby swego - ocenił sędzia. Z. jest żonaty i ma dwoje dzieci. Jego żona przeniosła się do Anglii, by odwiedzać go w więzieniu. Na rozprawie twierdził, że jest niewinny; w opinii biegłego psychiatry jest psychopatą. W Polsce był raz karany za nadużycia, ale nie za przestępstwa na tle seksualnym.