Tak wynika z najnowszego badania CBOS. Z sondażu wynika, że jesteśmy raczej optymistycznie nastawieni do przyszłości. Dokładnie 50 proc. Polaków ocenia mijający rok jako dobry dla nich osobiście; 49 proc. uważa go za dobry dla ich rodzin. Dla co trzeciego respondenta (34 proc.) mijający rok był przeciętny, a dla dwóch piątych (39 proc.) nie był ani dobry, ani zły w sprawach rodzinnych - wynika z sondażu. Zdaniem prawie 60 proc. zatrudnionych Polaków rok 2006 był udany dla zakładów pracy. Jedna czwarta (26 proc.) ocenia go pod tym względem przeciętne, natomiast 12 proc. źle ocenia sytuację w swoich zakładach pracy w kończącym się roku. Autorzy badania podkreślają, że tak dobrych ocen w tym względzie nie było od 1988 r. Zaznaczają jednocześnie, że pozytywnych odpowiedzi udzielali zatrudnieni zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym, a także w zakładach o mieszanej strukturze. Jedynie wśród rolników częściej pojawiały się oceny negatywne. Nie najlepiej wypadają oceny sytuacji Polski w 2006 r. Najwięcej osób (39 proc.) uważa, że pod tym względem 2006 rok był przeciętny - ani dobry, ani zły. Jedna trzecia ankietowanych (32 proc.) sądzi, że był on dobry, a blisko jedna czwarta (23 proc.) jest przeciwnego zdania - uważa że był zły dla Polski. Twórcy badania zaznaczają, że oceny sytuacji Polski związane są z poglądami politycznymi respondentów: najlepsze są wśród osób o sympatiach prawicowych. "Najbardziej krytyczne są opinie dotyczące spraw międzynarodowych" - podkreślają autorzy badania. I tak: co czwarty Polak (25 proc.) uważa, że rok 2006 był dobry dla świata, i tyle samo osób ma odmienną opinię w tej sprawie. Ponad jedna trzecia ankietowanych (35 proc.) twierdzi, że był średni. Jeśli chodzi o przewidywania na przyszłość - Polacy zachowują optymizm. Niemal połowa badanych (44 proc.) oczekuje, że rok 2007 będzie lepszy dla nich osobiście, a nieznacznie mniej osób (41 proc.) ma nadzieję na poprawę sytuacji rodziny. Optymizm dominuje również w przewidywaniach dotyczących sytuacji Polski i świata. Dwie piątych ankietowanych (41 proc.) jest zdania, że rok 2007 będzie lepszy dla Polski niż ten, który się kończy, a tylko co dziesiąty (10 proc.) uważa, że będzie gorszy. Jedna trzecia respondentów (33 proc.) sądzi, że będzie taki sam - ani lepszy, ani gorszy. Zbliżone są przewidywania co do sytuacji na świecie: dwie piąte badanych (40 proc.) liczy na poprawę, natomiast 7 proc. spodziewa się pogorszenia. Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 1-4 grudnia 2006 roku na liczącej 1015 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.