Wśród propozycji, ograniczających deficyt jest likwidacja wspólnego opodatkowania małżonków. Czy przejdzie - nie wiadomo. Przeciwny temu jest minister Jerzy Kropiwnicki: "To jest zasadniczy element polityki prorodzinnej i tego po prostu nie wolno robić". Kolejnym pomysłem resortu finansów jest podniesienie VAT z 22 do 24 procent. Minister finansów zakłada utrzymanie płac na obecnym poziomie. Ze świadczeń socjalnych waloryzowane byłyby tylko renty i emerytury. Według Ministerstwa Finansów budżetu nie stać na wzrost składki na kasy chorych, dlatego proponuje utrzymanie jej na tegorocznym poziomie 7,75 procent. Zgodnie z przyjętą przez Sejm ustawą miało być 8 procent. Według konstytucji projekt najdalej do 30 września musi trafić do Sejmu. W tym roku ostatni dzień września przypada w niedzielę, więc rząd może przekazać projekt dzień później - w poniedziałek.