- Z pewnością było to najlepsze spotkanie jakie ta drużyna rozegrała za mojej kadencji. Dwa razy trafiliśmy w poprzeczkę i nie uznano nam gola z powodu pozycji spalonej. Zespół pokazał, że jest dobrze przygotowany, ale to był dopiero pierwszy mecz, który niczego nie zmienia. Zapytany o kontrowersyjną decyzję sędziego, który przyznał Włochom rzut karny powiedział: - Ja nie jestem od komentowania decyzji sędziów. Skoro arbiter podyktował rzut karny widocznie miał ku temu powody. Następne spotkanie Włosi rozegrają 14 czerwca z Belgią.