Tunel pod mostem Alma jest wypełniony bukietami kwiatów, płonącymi świecami, monetami i wyciętymi z gazet portretami tragicznie zmarłej księżnej Diany. - To miejsce jest jakby małą świątynią dla Diany - powiedział Paweł Nowak, mechanik samochodowy z Krakowa. - Ona jest jak Elvis, ona wciąż żyje - dodał 37-letni mężczyzna, który również przybył na miejsce wypadku, by uczcić pamięć Diany. Z szarego cokołu wyrasta złota rzeźba - twarz Diany jaśniejąca pośród kolażu papierowych serc i graffiti oraz wierszy w różnych językach. Na zdjęciach można zobaczyć Księżną Walii jako pannę młodą, młodą matkę, pełną współczucia i zrozumienia wolontariuszkę Czerwonego Krzyża. - Ona jest królową ludzkich serc - powiedziała Karen Sendler, 34-letnia studentka z Columbia University w Nowym Jorku. - W Stanach Zjednoczonych nie ma monarchii, więc moja rodzina zawsze interesowała się losem królewskiej rodziny w Wielkiej Brytanii. Moja mama wstała w środku nocy tylko po to, by obejrzeć ślub Elżbiety II - dodała. Dla Judi Jenkin, 61-letniej Australijki "Diana zapisała się w jej sercu jako hojna energiczna kobieta". - Ona pragnęła miłości, chciała, by ludzie ją kochali i podbiła ich serca - dodała Judi jenkin. Czas antenowy paryskich stacji zdominowały programy i filmy dokumentalne o Dianie.