W niedzielę dwóch członków kierownictwa Samoobrony powiedziało PAP, że prowadzone są rozmowy z Dębickim o jego powrocie do Samoobrony. - Kłamią bezczelnie - stwierdził w odpowiedzi Dębicki. Oświadczył, że nie prowadził, nie prowadzi i nie zamierza prowadzić rozmów o powrocie do Samoobrony. Według niego, pojawienie się informacji o możliwości jego powrotu do Samoobrony to "chwyt Leppera". Jego zdaniem, Andrzej Lepper obawia się, że w związku z rozpadaniem się koalicji, posłowie zaczną opuszczać klub Samoobrony. - Lepper boi, że posłowie wyjdą z klubu i by ich zatrzymać, to puścił, że Dębicki wraca. To gra Leppera - uważa poseł. We wrześniu 2006 roku Dębicki złożył rezygnację z członkostwa w klubie Samoobrony w związku z odwołaniem skonfliktowanego z szefem Samoobrony Andrzejem Lepperem, Wojciecha Mojzesowicza z funkcji przewodniczącego komisji rolnictwa. Dębicki jest obecnie posłem koła Ruchu Ludowo-Narodowego. Dębicki uważany jest za posła, który namawiał posłów z Samoobrony do opuszczenia Leppera i popierania koalicji rządowej.