Daniel Martyniuk ma 30 lat i od jakiegoś czasu jest o nim w mediach bardzo głośno. Mężczyzna w październiku 2018 roku wziął ślub z, dużo od siebie młodszą, Eweliną. Na huczne wesele znany ojciec wydał podobno milion złotych. Niestety, między młodymi dochodziło do, nagłaśnianych ochoczo przed media, konfliktów. Na jakiś czas sytuację załagodziło przyjście na świat córki pary Laury, ale wszystko wskazuje na to, że małżeństwo Daniela i Eweliny jest już pieśnią przeszłości. Młody Martyniuk deklarował bowiem, że zamierza wziąć rozwód. 30-latek ma na koncie prawomocny wyrok za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej pod wpływem alkoholu. Teraz również przebywa w areszcie. Powodem jego zatrzymania było złamanie kwarantanny po powrocie z Niemiec. "Super Express" donosi, że Martyniuk źle radzi sobie za kratkami. - On kocha wolność i ma słabą psychikę, a zamknięcie na pewno go tylko dołuje - miał powiedzieć informator gazety. Areszt syna przeżywa też Danuta Martyniuk, której ostatnio puszczają nerwy. Jeśli wierzyć doniesieniom "Super Expressu" tęskni za odwiedzinami pierworodnego. Myślicie, że pobyt w areszcie tym razem wpłynie na Daniela korzystnie? My niestety mamy wątpliwości. #POMAGAMINTERIA Na Farmie Życia w Więckowicach mieszka 10 osób z autyzmem. Żadna z nich nie jest samodzielna, wymagają wsparcia w codziennych czynnościach życiowych. Jeśli Farma nie przetrwa, alternatywą dla jej mieszkańców pozostaje szpital psychiatryczny, koniec czułej opieki, przywiązani pasami do łóżka stracą poczucie bezpieczeństwa, stracą swój dom. Możesz im pomóc! Sprawdź szczegóły >> W ramach akcji naszego portalu #POMAGAMINTERIA łączymy tych, którzy potrzebują pomocy z tymi, którzy mogą jej udzielić. Znasz inicjatywę, która potrzebuje wsparcia? Masz możliwość pomagać, a nie wiesz komu? Wejdź na pomagam.interia.pl i wprawiaj z nami dobro w ruch!