Urządzenia te mają ostrzegać przed czyhającym niebezpieczeństwem. I choć - jak przyznają władze Rawicza - czujki najchętniej umieszczano by wszędzie, to miasto nie możne sobie na to pozwolić. Dlatego na razie trwa wybór miejsc dla pierwszych 100 tego typu urządzeń. - Chcemy głównie objąć akcją wszystkie budynki Śródmieścia, gdzie są w głównej mierze drewniane stropy, tam gdzie są zagospodarowane poddasza i gdzie mieszkają osoby starsze oraz dzieci - powiedział komendant Andrzej Wysokiński. Takie zawężenie jest nieprzypadkowe. Trzy tygodnie temu w pobliskim Lesznie, właśnie na poddaszu starej kamienicy zginęło dwoje dzieci, dwójka ich rodzeństwa cudem się uratowała. Przenikliwy dźwięk czujki być może pozwoliłby uciec całej czwórce. Posłuchaj relacji reportera RMF: