Brytyjscy naukowcy ogłosili w maju start projektu badawczego, którego celem jest czekolada... pomagająca kobietom osiągnąć orgazm. Nieprzypadkowo bazą jest tu czekolada - zawiera ona niezwykle dużo takich samych związków chemicznych, jakie nasz organizm wytwarza w trakcie uprawiania seksu. Dlaczego jednak organiczna czekolada ma pomagać tylko paniom, uczeni z Brighton nie mówią. Zapewniają za to, że ich badania zakończą się sukcesem najdalej za 5 lat. Czekoladę zjadamy szczególnie chętnie, gdy jest chłodno, a sumy jakie wydajemy na ten przysmak, są ogromne. Przykładowo, Szwajcarzy, od sierpnia 2003 do lipca 2004 roku wydali na niego 578 mln euro. Czekolada jest nie tylko smaczna. Ma też wiele korzystnych dla zdrowia składników. Szczególnie ta gorzka, która, według przedstawionych we wrześniu badań greckich uczonych poprawia krążenie krwi. - Sto gramów gorzkiej czekolady poprawia funkcjonowanie naczyń krwionośnych u zdrowych, młodych osób na co najmniej 3 godziny - twierdzi dr Charalambos Vlachopoulos, kierujący zespołem badawczym z Ateńskiej Szkoły Medycznej. To pozytywne oddziaływanie wynika z dużej zawartości flawonoidów (przeciwutleniaczy). Substancja ta poprawia funkcjonowanie naczyń krwionośnych, pomagając im się rozszerzać, czym zapobiega powstawaniu w krwi niebezpiecznych skrzepów. Wcześniejsze badania grupy naukowców z Włoch. I Wielkiej Brytanii wykazały, że gorzka czekolada podnosi stężenie przeciwutleniaczy we krwi o prawie 20 proc. Czekolada mleczna, niestety, nie oddziałuje w taki sposób. Kolejne zdrowotne walory czekolady odkryli uczeni z londyńskiego Imperial College. Według nich, zawarta w czekoladzie teobromina to nieoceniona podstawa leku na kaszel. Medyczne oddziaływanie tej substancji występuje jednak dopiero, gdy jest ona skondensowana. Brytyjscy naukowcy odradzają więc objadanie się czekoladą, jeśli zachorujemy na grypę. Z tego samego powodu nowy lek, niestety, nie będzie miał czekoladowego smaku. Czekolada stanowi prawdziwe wyzwanie dla specjalistów różnych gałęzi nauki. Za przykład mogą tu służyć interdyscyplinarne badania przeprowadzone w Holandii. Na początku października zespół uczonych wielu specjalności z uniwersytetu w Amsterdamie opracował metodę produkcji krystalicznej czekolady. Tym samym rozwiązano problem znany wszystkim miłośnikom słodyczy. Wyroby czekoladowe mają rozmaite proporcje składników. Przykładowo czekolada deserowa zawiera od 31 do 38 proc. masła kakaowego, od 16 do 32 oroc. Sproszkowanego kakao i 30 do 50 proc. cukru. Trudno więc zapewnić każdemu z wyrobów idealne warunki przechowywania. A jeśli warunki nie są właściwe, na czekoladzie pojawia się biały nalot - "kwiat tłuszczowy". Tę nieapetyczną substancję tworzą kryształki powstałe z masła kakaowego. Holendrzy opracowali metodę, dzięki której słodycze nie będą traciły urody i smaku.