Wczoraj główny bank udzielający kredytów Daewoo Motors oświadczył, że koncern nie dostanie ani grosza, jeśli związkowcy nie zgodzą się na zwolnienia. Pogrążona w kłopotach finansowych firma ogłosiła radykalny program oszczędnościowy zakładający między innymi zwolnienie 3,5 tysiąca pracowników w Korei Południowej oraz ograniczenie produkcji w fabrykach w Europie, w tym w Polsce. Takiemu rozwiązaniu, które zdaniem ekspertów mogłoby pomóc Daewoo i przyspieszyć wykupienie koncernu przez General Motors, zdecydowanie sprzeciwiają się jednak związkowcy. Jeśli nie zgodzą się na planowaną restrukturyzację, negocjacje z General Motors mogą się załamać, a wtedy jedyną alternatywą może się okazać likwidacja Daewoo Motors.