Silną wolę wyrabia się od dziecka w drodze rozumnego wychowania, systematycznego ćwiczenia cierpliwości, wytrwałości w dążeniu do celu i umiejętności "odkładania gratyfikacji" - jak psycholodzy nazywają zdolność do czekania na spełnienie potrzeb i zachcianek. Szczęśliwcy, którym ktoś w tym pomógł! Ale są i tacy, co oprą się nawet porządniejszemu wychowaniu i pozostaną łakomczuchami, maruderami i wygodnickimi leniuchami, co to nie dokończą żadnej pracy na czas (a nawet nie na czas, tylko w ogóle...). O takich nieudacznikach mówimy, że mają SŁABĄ WOLĘ, czyli cechuje ich podatność na pokusy i niepohamowana skłonność do ulegania zachciankom. Skądinąd wiadomo, że pewne zachcianki nie dają wiele pożytku ani nawet przyjemności, tylko kłopoty, problemy i niezadowolenie z siebie. Słaba wola to coś takiego, jak wiotkie mięśnie niezdolne do udźwignięcia własnego ciężaru albo jak samochód z zepsutym silnikiem: niby pojazd, a nie pojedzie. Wynika z tego jeden wniosek, że silna wola opłaca się w życiu zdecydowanie bardziej niż jej brak. I tu mamy dobrą wiaodmość: silną wolę można zacząć wyrabiać w dowolnym momencie życia. I jeszcze lepsza wiadomość: wcale nie trzeba ćwiczyć woli w sensie uniwersalnym, żeby osiągać olimpijskie wyniki we wszystkich dziedzinach. Wystarczy, że wyćwiczymy wolę w sprawach, na których nam najbardziej zależy. Nad tym uporem i determinacją zwanymi umownie silną wolą, można pracować zajmując się realizacją najpierw jednego celu, potem drugiego, a potem następnego... Tak więc można pozostać niepoprawnym śpiochem albo spóźnialskim, ale jednocześnie nauczyć się akuratnie i terminowo płacić podatki. Albo można nie dokończyć rozpoczętego kursu języka obcego, ale bez wpadek rzucić palenie. Tajemnica powodzenia w treningu silnej woli polega na tym, że w ogóle nie zajmujemy się "wolą" - ani słabą, ani silną! Zajmujemy się natomiast dwoma innymi sprawami: MOTYWACJĄ oraz REALIZACJĄ. Innymi słowy, samym chceniem, czyli ową osławioną silną wolą nie wprowadzimy upragnionych zmian i nie wykonamy zamierzonych zadań. Musimy najpierw wyrobić w sobie naprawdę niezachwiane przekonanie o słuszności i pożyteczności zamierzenia (MOTYWACJA), a następnie zacząć stosować praktyczne sposoby osiągania obranego celu (REALIZACJA). Przećwiczmy to na konkretnym przykładzie: przyjmijmy, że chcesz rzucić palenie. Zacznijmy zatem od zbudowania solidnej motywacji. W tym celu zaznacz na poniższym wykazie co najmniej 5 powodów, które uznasz za ważne (i ewentualnie dopisz od siebie takie, których tu nie wymieniono): • palenie zagraża zdrowiu (drogi oddechowe, płuca, alergie), a mnie na zdrowiu zależy • palacze mają zmarszczki wokół ust (nie podoba mi się to) • palacze mają brzydszą cerę (j.w.) • palacze mają ciemne zęby (okropność!) • w mieszkaniach palaczy panuje fetor starej popielniczki (przykre i niezdrowe) • sami palacze też brzydko pachną (przykre podczas całowania i przytulania) • palenie skraca oddech (ciężko podbiec lub wbiec na schody) • pieniądze na papierosy można wydać na lepsze cele (ktoś policzył, że przez 10 lat "wypalił" średniej klasy samochód) • palacze przyczyniają się do zatruwania także innych • dzieci palaczy częściej wpadają w ten nałóg • palaczom trudniej podróżować samolotami, gdzie się nie pali • palacz jak nie może zapalić staje się nadmiernie nerwowy • im większe zarobki, tym mniej palaczy A teraz, skoro już widzisz, że warto rzucić palenie, zaznacz poniżej, co możesz zrobić, aby skutecznie sobie pomóc i to zrealizować: • poinformuj najbliższe osoby, że postanawiasz rzucić palenie • znajdź kogoś sympatycznego i życzliwego, kto będzie cię wspierał • poproś palaczy, aby nie kusili cię paląc w twojej obecności • usuń ze swego bezpośredniego otoczenia zapalniczki i popielniczki • przemebluj mieszkanie tak, by zlikwidować ulubione "kąciki palacza" • zacznij stosować techniki relaksacji ilekroć pomyślisz o papierosie • pamiętaj o wsparciu w postaci leków z terapeutyczną nikotyną • nie pozwalaj sobie na nudę i bezczynność • bierz prysznic zamiast papierosa (pod prysznicem się nie pali!) • zwiększ ilość ruchu na świeżym powietrzu (rower, bieganie, rolki) • zacznij uprawiać sport (pływanie, tenis, siłownia, aerobic) • nagradzaj się czymś miłym za każdy dzień bez papierosa POWODZENIA! Opracowanie autorskie: Ewa Woydyłło WRÓĆ DO LISTY ARTYKUŁÓW >>