Tym samym NSA oddalił skargę kasacyjną mieszkańca woj. świętokrzyskiego, któremu starosta konecki w czerwcu 2008 r. odmówił rejestracji opla vectry z kierownicą po prawej stronie. Właściciel auta odwołał się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach oraz tamtejszego wojewódzkiego sądu administracyjnego, a w końcu do NSA. Jak wskazała sędzia NSA Anna Lech, minister może w indywidualnych przypadkach zezwolić na odstępstwo od warunków technicznych jakim powinien odpowiadać pojazd. Dodała, że w przypadku, którego dotyczy sprawa minister infrastruktury nie wyraził takiej zgody. "Pojazd ma być, w myśl przepisów, tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego m.in. nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie narażało porządku na drodze, zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy i łatwe oraz wygodne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu" - uzasadniała sędzia. POLECAMY: "Anglikom" stanowcze nie!