- Odgłosy walki słychać bardzo, naprawdę bardzo blisko nas. Na lewym brzegu Tygrysu widzę obok płonącego stanowiska irackiej artylerii dwa czołgi. Prawdopodobnie irackie - mówi Jan Mikruta. W rządowej części Bagdadu wciąż eksplodują pociski, a nad miastem przelatują amerykańskie samoloty. Widzimy to dokładnie. To wszystko dzieje się po drugiej stronie rzeki. To kilkaset metrów od nas - dodaje Przemysław Marzec. Jak mówi, zniszczone zostały kolejne stanowiska obrony. Amerykanie opanowali szereg kluczowych punktów w mieście m.in. główną rezydencję Saddama Husajna oraz kompleks Ministerstwa Informacji. Dziennikarze widzieli kolumnę czołgów, wjeżdżającą do samego serca Bagdadu na zachodnim brzegu dzielącej miasto rzeki Tygrys. Amerykańskie źródła, cytowane przez agencję Reutera zdementowały wcześniejsze doniesienia dziennikarzy o zajęciu przez kolumnę pancerną USA budynku irackiego Ministerstwa Informacji w centrum Bagdadu.