Niezależnie jednak od tego dementi, nie ulega wątpliwości, że stosunki Pekinu z Tajwanem pogarszają się. Sytuację skomplikowały wybory prezydenckie na wyspie. Nowa głowa państwa, Czen szui, opowiada się za utrzymaniem niezależności od Chin. A to jest nie do przyjęcia dla władz w Pekinie, które twierdzą, że Tajwan to jedna z prowincji Państwa Środka.