- Prawie jedną piątą naszego kraju dotknęła plaga pustynnienia. To dla nas prawdziwe zagrożenie. Ale burze piaskowe nie dotykają jedynie Chin, inne rejony świata też cierpią z ich powodu - mówi Cao Qingyao z administracji lasów państwowych. Z opracowanego dwa lata temu raportu ONZ wynika, że do 2010 roku rozszerzające się pustynie i pogarszające warunki środowiskowe zmuszą 50 milionów Chińczyków do zmiany miejsca zamieszkania. Rada Państwa, czyli chiński rząd, postanowiła przeciwdziałać. Wezwała do naprawy prawie połowy gruntów, co może nastąpić do 2020 roku. Impulsem do jego uchwalenia było widmo turystów, którzy przyjadą do Pekinu z okazji Olimpiady. Plan nie usunie jednak definitywnie burz piaskowych. Ale urzędnicy są przekonani, że dzięki niemu tylko zmęczenie będzie zapierać dech zawodnikom olimpijskim.