Dymisja została przyjęta przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę. "Z uwagi na to, że Pani Janicka została wskazana do pełnienia tej funkcji przez Prokurator Apelacyjną, Prokurator Generalny oczekuje od Prokurator Apelacyjnej Marzeny Kowalskiej, którą darzy zaufaniem, wskazania kolejnego kandydata na stanowisko Prokuratora Okręgowego" - podał resort w komunikacie. Wcześniej media informowały, że dziesięcioro prokuratorów, pełniących funkcje kierownicze w warszawskiej prokuraturze okręgowej, podało się do dymisji w proteście przeciwko naciskom kierownictwa prokuratury w śledztwach. Radio RMF FM, powołując się na nieoficjalne informacje, podało, że "powodem zbiorowych dymisji były ingerencje kierownictwa prokuratury w toczące się śledztwa". Według "Newsweeka" miało chodzić o śledztwo dotyczące byłego ministra sportu Tomasza Lipca, zatrzymanego pod zarzutem korupcji, a wg radia Zet także o śledztwo ws. b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. "Newsweek", powołując się na swoje informacje pisze, że prokurator Elżbieta Janicka "naciskała na swoich podwładnych, żeby opóźnić zatrzymanie byłego ministra sportu Tomasza Lipca". "Śledczy mogli zatrzymać podejrzanego o korupcję byłego ministra sportu we wrześniu, ale naciski Janickiej spowodowały, że Lipiec został zatrzymany dopiero po wyborach" - napisał "Newsweek". Wśród prokuratorów, którzy złożyli dymisję, mają być: zastępca prokuratora okręgowego Ryszard Pęgal, prokuratorzy: Cezary Przasnek i Maria Kossakowska oraz rzecznik prasowy Katarzyna Szeska, a także sześciu kierowników działów. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie informuje o sprawie.