Nauczyciele, rodzice i uczniowie zgodnie uważają, że bardziej przydatna będzie wiedza na temat zdrowego odżywiania, życia w rodzinie czy zagrożenia, jakie niesie ze sobą zażywanie narkotyków niż uczenie się jedynie przedmiotów tj. fizyka, chemia czy matematyka. Rodzicom szczególnie zależy na kształtowaniu osobowości dziecka - rozwijaniu jego indywidualnych zdolności. John Bangs z Narodowego Związku Nauczycieli uważa, że w ciągu ostatnich lat szkoły zaniedbały te zajęcia, które pozwalały dzieciom rozwinąć skrzydła, kosztem realizowania wyznaczonych na każdy rok celów. Nick Gibb podkreśla, że "jeśli lekcje dotyczące funkcjonowania w społeczeństwie będą traktowane na równi z obowiązkowymi przedmiotami, dzieci nie rozwiną się w pełni, ponieważ nie będą miały podstawowej wiedzy z takich przedmiotów jak na przykład matematyka czy język angielski". Czy uważasz, że warsztaty dotyczące funkcjonowania w rodzinie i społeczeństwie można stawiać na równi z tradycyjnymi przedmiotami?