Badanie przeprowadzono na próbie 1000 osób. 2/3 ankietowanych stwierdziło, że zwiększająca się liczba imigrantów jest punktem zapalnym i prowadzi do aktów przemocy, często na tle narodowościowym czy rasowym. Połowa badanych chciałaby zachęcić przybyszy ze Wschodu do opuszczenia Zjednoczonego Królestwa. Większość badanych czuje się obco we własnym kraju. Strach przed imigrantem Te opinie są efektem ścierania się różnych kultur i skutkiem obaw przed ulicznymi zamieszkami. W ciągu ostatnich trzech lat na Wyspy przyjechało od 800 tys. do miliona imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej. Nie dziwi więc fakt buntowania się Brytyjczyków, którzy muszą poradzić sobie z największym od 45 lat kryzysem imigracyjnym. Jak zaznaczają mieszkańcy Wysp, trzeba zmienić zasady, na jakich przybysze z innych krajów mogą mieszkać i pracować w Wielkiej Brytanii. Mają tu na myśli obowiązek znajomości język angielskiego i przestrzegania brytyjskiego prawa - podaje Moja Wyspa.