. Razem z murował dom dla najuboższych mieszkańców. Fundacja Cartera zajmuje się podobnymi działami już od ponad dwudziestu lat. Aktor nie był jednak zbyt rozmowny, unikał dziennikarzy. Zupełnie odmiennie zachowywał się przyszły właściciel domu, którego rozpierała duma z powodu faktu, że to właśnie Brad Pitt zaangażował się w tą budowę. "Dziennik" zwraca jednak uwagę, że gwiazdor nie napracował się zbytnio. "W sumie przez trzy dni amerykański aktor pracował półtorej godziny".