Zgodnie z rządową propozycją o przekazaniu odpisu na wybrany Kościół lub związek wyznaniowy obywatele mogliby decydować już w 2014 r. - w rozliczeniu PIT za rok 2013. Przez trzy lata rząd ma gwarantować, że Kościoły i związki wyznaniowe nie będą otrzymywały mniej niż do tej pory, w ramach Funduszu. Sekretarz Rady Polskiej Unii Buddyjskiej lama Waldemar Zych podkreślił w rozmowie, że buddyści są usatysfakcjonowani propozycją rządu. Dodał, że mają oni "małe pole do negocjacji", gdyż w czasach komunistycznych nie utracili majątku na rzecz Skarbu Państwa, tak jak np. Kościół katolicki. Lama Zych podkreślił, że w Polsce jest około 10 tys. buddystów, a także kilkadziesiąt tysięcy emigrantów z Azji tego wyznania. - Nie obawiamy się, że członkowie naszego związku nie będą dokonywali odpisów podatkowych. Polscy buddyści to w zdecydowanej większości przedstawiciele inteligencji, ludzie wykształceni - powiedział. Przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich Piotr Kadlcik powiedział, że przedstawiciele wyznań mniejszościowych traktują rządową propozycję jako "materiał roboczy, wokół którego w przyszłości będzie można zbudować ostateczne porozumienie w tej trudnej sprawie". - Jednocześnie podtrzymujemy naszą największą obawę o jawność deklaracji przynależności wyznaniowej w dokumentach podatkowych, szczególnie trudną do wyobrażenia przez społeczność żydowską, w przypadku której deklaracja ta dotyczy nie tylko samego wyznania, ale także narodowości - podkreślił Kadlcik. Wcześniej w czwartek zespoły konkordatowe: kościelny i rządowy osiągnęły kompromis ws. wysokości dobrowolnego odpisu na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych - 0,5 proc. Teraz ustalenia zespołów muszą zaakceptować rząd i Konferencja Episkopatu Polski. Obecnie z Funduszu Kościelnego - którego likwidację zapowiedział w expose premier Donald Tusk - pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz Kościelny działa na mocy ustawy z 1950 roku o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych. Powstał jako rekompensata za bezprawne zagarnięcie przez państwo dóbr kościelnych na rzecz Skarbu Państwa. Fundusz finansuje działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. W planie budżetu na 2013 r. rząd zaplanował przekazanie na Fundusz Kościelny ponad 94,3 mln zł.