- Warto przytoczyć ważne słowa, jakie wypowiedziano dzisiaj tu w Brukseli. W niemal dosłownym tłumaczeniu brzmią one następująco: "Komisja Europejska nie zawaha się użyć wszelkich sposobów, jakimi dysponuje, aby potwierdzić właściwe wprowadzanie zasad i polityki UE, ponieważ taka jest jej rola, jako strażnika traktatu, z pożytkiem dla wszystkich krajów Unii" - powiedział w kilka chwil po zakończeniu prezentacji raportu Bogdan Klich. - Veheugen, łagodząc nastrój krytyki wobec krajów członkowskich, w tym Polski, podkreślił, że jeśli polski rząd będzie ciężko pracował, to Polska jest w stanie osiągnąć pełna gotowość do przystąpienia do UE na pierwszy dzień członkostwa - dodał poseł PO. Wg Bogdana Klicha, ani w dzisiejszym wystąpieniu Romano Prodiego, ani w przemówieniu Guentera Verheugena nie było pokazywania palcem Polski, jako najgorzej przygotowanego do członkostwa kraju kandydującego. - Nie podważano ani daty, ani zdolności osiągnięcia gotowości do członkostwa w UE przez kraje kandydujące - stwierdził w swoim "gorącym" komentarzu poseł Bogdan Klich.