- Od wielu dni w Bieszczadach notujemy spory ruch turystyczny. Na Połoninę Wetlińską, kultowe miejsce Bieszczad, codziennie wchodzi ok. dwóch tysięcy osób - powiedział Goleniowski. Dzisiaj rano na połoninach było 15-16 stopni Celsjusza. Wieje tam silny wiatr, a widoczność przekracza 50 kilometrów. Z kolei w bieszczadzkich dolinach termometry wskazywały od 20 stopni w Ustrzykach Górnych do 21 stopni w Cisnej. Ratownik dyżurny radzi, żeby w góry wybierać się przed południem. Po południu możliwe są opady deszczu połączone z burzami. - Podczas burz należy unikać otwartych przestrzeni, nie chronić się pod pojedynczymi drzewami i nie zostawać na graniach. Wskazane jest także wyłączenie telefonu komórkowego - podkreślił ratownik.