Biedroń przedstawił dwa projekty ustaw o związkach partnerskich oraz dwa projekty zawierające przepisy wprowadzające. Przekonywał, że związki partnerskie odpowiadają na realne potrzeby społeczne. - W dzisiejszym świecie istnieją różne formy kohabitacji, a nowoczesne państwo powinno je wszystkie wspierać - mówił poseł Ruchu. Podkreślił, że państwo powinno robić wszystko, co w jego mocy, by każdy obywatel "mógł żyć godnie i szczęśliwie, by miał zapewnioną równość wobec prawa i w praktyce dnia codziennego". Dodał, że państwo nie powinno narzucać obywatelom jak żyć, ale być gwarantem praw obywatelskich i każdemu dawać prawo do szczęścia. Projekty zawierają nie tylko prawa Biedroń zaznaczył, że oba projekty zawierają nie tylko prawa, ale również cały katalog obowiązków, np. wzajemnej troski i opieki, a po rozpadzie związku możliwość uzyskania alimentów. - Bo na tym polega prawdziwy związek partnerski - to nie tylko prawa i przywileje, ale i obowiązki - mówił poseł. Podkreślił, że w żadnym projekcie nie ma zrównania związku z instytucją małżeństwa i nie ma mowy o adopcji dzieci. - To pozostaje przywilejem wyłącznie małżeństw - zapewnił Biedroń. Przypomniał, że przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi premier Donald Tusk mówił, że ta sprawa powinna zostać uregulowana. "Panie premierze, ma pan dzisiaj szansę uregulować te kwestie" - Panie premierze, ma pan dzisiaj szansę uregulować te kwestie, ma pan dwa dobre projekty wypracowane przez prawników, konsultowane ze środowiskiem, którego to dotyczy. Jeśli są do nich uwagi, przedyskutujmy je, tak jak pan chce - spokojnie i precyzyjnie. Na te rozwiązania czeka tysiące par, nie tylko jednopłciowych, ale również heteroseksualnych, które z różnych względów nie chcą zawierać związku małżeńskiego - mówił poseł Ruchu. Zwrócił uwagę, że Polska jest obecnie jednym z niewielu krajów, który nie uregulował tej kwestii; poza Polską nie zrobiły tego tylko Słowacja, Litwa, Łotwa, Estonia i Grecja; związki partnerskie uregulowane są także w krajach katolickich, np. Hiszpanii, Irlandii, Portugalii.