Biały Dom poinformował, że monitoruje platformę mediów społecznościowych jaką jest Twitter, pod kątem dezinformacji - poinformował Reuters. - To jest coś, na co z pewnością zwracamy uwagę - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre, zapytana o to, czy Twitter stał się "nośnikiem dezinformacji". Jean-Pierre powiedziała, że obowiązkiem platform mediów społecznościowych jest "upewnienie się, że czy chodzi o dezinformację, czy chodzi o nienawiść". - Wszyscy uważnie się temu przyglądamy - powiedział Jean-Pierre dziennikarzom w Białym Domu. - Firmy mediów społecznościowych mają obowiązek zapobiegać wykorzystywaniu ich platform przez użytkowników do podżegania do przemocy, zwłaszcza przemocy skierowanej do poszczególnych społeczności - podkreśliła. Musk: Apple chce usunąć Twittera ze swojego sklepu z aplikacjami Musk, który przywrócił wiele kont na Twitterze, które zostały wcześniej zawieszone, powiedział, że rejestracja nowych użytkowników jest "najwyższa w historii". Agencja przypomina jednak, że nastąpił "masowy exodus reklamodawców" w związku z obawami dotyczącymi weryfikacji i mowy nienawiści. Musk obwinia za nie grupy aktywistów wywierające presję na firmy. W poniedziałek Elon Musk oskarżył firmę Apple o grożenie zablokowaniem Twitter w jej sklepie z aplikacjami - App Store bez podania powodu. Musk dodał, żę producent iPhone'a przestał reklamować się na platformie mediów społecznościowych.Miliarder stwierdził, że firma Apple - która oficjalnie nie potwierdziła tych informacji - wywiera presję na Twittera w związku z żądaniami moderacji treści.