Podczas wiecu, którego uczestnicy trzymali w dłoniach zabronione przez władze, historyczne biało-czerwono-białe przystrojone kirem flagi, zmówiono modlitwę za Białorusinów poległych w walce o niepodległość ojczyzny. Pod pomnikiem białoruskiego wieszcza Janki Kupały, zgładzonego według historyków przez sowieckie służby specjalne, złożono wiązanki kwiatów. Mimo, że opozycja nie miała zgody na akcję, milicja nie interweniowała.