Na początek Władysławowo. Dziś to małe, senne miasteczko. Puste ulice, sklepy i plaża. Za kilka dni przyjedzie tam jednak około 80 tysięcy osób. W lunaparku każdego dnia w sezonie bawi się kilka tysięcy turystów. Wesołe miasteczko otoczone jest niewysokim płotem, sforsowanie go nie stanowi problemu. W miasteczku jest komisariat policji i 26 ludzi. Nie ma szpitala, najbliższy jest w Pucku oddalonym o 11 kilometrów. Jest ochotnicza straż pożarna, a w garażu stoją dwa wozy: 15-letni Star i 1,5-roczny samochód ratownictwa drogowego.