Ze wzmocnionej ochrony korzystają między innymi belgijski premier, szefowa resortu spraw wewnętrznych oraz minister sprawiedliwości, która dała zielone światło dla ekstradycji Tunezyjczyka. Do zachowania ostrożności wezwane zostały także wszystkie ambasady Belgii. Trabelsi został przekazany Amerykanom dwa dni temu. W Stanach Zjednoczonych oskarżony jest o planowanie zabicia amerykańskich obywateli poza terytorium USA oraz wspieranie zagranicznych organizacji terrorystycznych. W 2003 roku Tunezyjczyk został skazany w Belgii na 10 lat więzienia za próbę zamachu na belgijską bazę wojskową. Zgoda na jego ekstradycję wydana została dopiero po tym Amerykanie zagwarantowali, że będzie on sądzony przez sąd cywilny, a nie wojskowy i że nie zostanie skazany na karę śmierci.