Aznar zapewnił, że parlament hiszpański przyjmie Traktat Akcesyjny "większością głosów". Życzył, by Polska odniosła sukces w referendum na rzecz przystąpienia do Unii. Dziennikarze pytali, czy to jest fair, że Polska, porównywana z Hiszpanią pod względem obszaru i ludności, otrzymuje o połowę mniej środków niż Hiszpania w okresie przyjmowania do Unii. - To rozszerzenie nie ma precedensu. Wstępuje 10 krajów o różnych potencjałach - odpowiedział na to pytanie premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-leszek-miller,gsbi,1493" title="Leszek Miller" target="_blank">Leszek Miller</a>. Zaznaczył, że gdyby zsumować wszystkie środki pomocowe, które Polska już wykorzystała, to ta różnica "byłaby mniejsza". - To co jest ważne, co się w końcu liczy, to rezultaty - podkreślił premier Hiszpanii, porównując wejście do Unii do jazdy pociągiem z szybkością 100 km na godzinę. Alternatywą jest "pociąg, który się ledwo porusza". - Zmiany - mówił premier Hiszpanii - czasami wywołują opór, ale sądzę, że fakty i przykłady innych krajów wskazują, jaką drogę należy obrać. Przytoczył dane, z których wynika, że od czasu przystąpienia Hiszpanii do Unii dochód w rolnictwie wzrósł o 115 proc., a a eksport produktów rolniczych - o 296 proc. - Nie różnimy się w ocenach sytuacji w Iraku czy utrwalania więzi transatlantyckich - podkreślił Miller. Jego zdaniem, braku przedstawiciela Hiszpanii na spotkaniu o przyszłości Iraku w Nasirii "nie można rozpatrywać w kategorii czyjeś porażki czy sukcesu". Przedstawiciel Polski uczestniczy w spotkaniu. Premier powiedział, że spotkanie w Nasirii to "początek działań związanych z odbudową Iraku". Dzisiaj ma być dokonany przegląd "kwestii, które będą rozpatrywane później". Aznar zadeklarował gotowość Hiszpanii do udzielania pomocy humanitarnej Irakowi i uczestnictwa w jego odbudowie. Polsko - hiszpańska wymiana handlowa przekracza 2 mld dolarów, jednak, zdaniem obu premierów, wciąż są jeszcze "niewykorzystane rezerwy". Po rozmowach z premierem Aznar spotkał się z przedstawicielami polskiego biznesu. - Hiszpania popiera nasze dążenia do Unii od wielu lat - powiedział Zbigniew Niemczycki. Jego zdaniem, opierając się na doświadczeniach hiszpańskich, Polska może uniknąć wielu błędów w pierwszych latach członkostwa w Unii. Inni biznesmeni zwracali uwagę na podobną strukturę gospodarczą obu krajów: silne rolnictwo i przewaga średnich i małych przedsiębiorstw. Ich zdaniem, ważnym osiągnięciem Hiszpanii po wejściu do Unii jest zmniejszenie stopy bezrobocia z 25 do ok. 10 proc.