Pomysł ogłosili posłowie AWS, przede wszystkim ZChN, ale też innych ugrupowań Akcji. Politycy chcą aby prawo nie dawało osobie skazanej na dożywocie jakiejkolwiek nadziei na uwolnienie. Przestępca mógłby jedynie zostać przeniesiony do więzienia o mniej ostrym rygorze, ale najwcześniej po odsiedzeniu 25 lat i po ukończeniu 50. roku życia. Dziś prawo jest łagodniejsze. Skazany na dożywocie może prosić o uwolnienie po 25 latach, chyba że sąd uzna, że powinno to nastąpić później. - Trzeba to zmienić - uważają twórcy ustawy, którzy - jak mówią - nie wyobrażają sobie by np. mordercy 4-letniego Michałka mogli kiedykolwiek wyjść na wolność. Zbigniew Ziobro, doradca ministra sprawiedliwości jest zdziwiony propozycją posłów ZCHN. - Zjednoczenie tworzy rząd i powinien popierać przede wszystkim propozycję rządową - powiedział. Nowelizacja proponowana przez ministra Lecha Kaczyńskiego przewiduje możliwość orzekania bezwzględnej kary dożywotniego więzienia. Sądy będą mogły również ograniczać prawo do przedterminowego zwolnienia. Teraz przysługuje ono po 25 latach, a sąd może je tylko, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, przedłużyć o 5 lat.