Po znalezieniu szczątek kajaku, którym 57-letniego John Darwin wiosłował w okolicach Seaton Carew w pobliżu Hartlepool (północno- wschodnia Anglia), uznano, iż musiał się utopić. Jego żona Anne spieniężyła polisę ubezpieczeniową na życie - jak twierdzi - w dobrej wierze, sprzedała dom i od niedawna mieszka w Panamie. Aresztowanie na wniosek policji w Cleveland Darwina, z zawodu funkcjonariusza służby więziennej, jest związane z opublikowaniem przez gazetę "Daily Mirror" fotografii, na której widać Darwina wraz z żoną. Według dziennika, zdjęcie zrobiono w ubiegłym roku w wynajętym mieszkaniu w Panamie. Darwin został oficjalnie uznany za zmarłego w 2003 r., ale twierdzi, iż ostatnie wydarzenie ze swego życia, jakie pamięta, to wspólne wakacje z żoną w 2000 r. Po zgłoszeniu się na policję "zaginiony kajakarz" - jak o nim pisze brytyjska prasa - mieszkał u synów, a z żoną miał tylko kontakt telefoniczny.