31-letni Marcin pracował w Antrim jako dostawca pizzy. Zanim doszło do tragicznego wypadku jego partnerka, z którą wychowuje dziecko, straciła pracę. Para nie może wrócić do Polski, ponieważ śledztwo jest w toku, a mężczyzna musi jeszcze zostać w szpitalu. "Apelujemy do rodaków o pomoc finansową dla Marcina" - piszą polonijny tygodnik Cooltura i Polskie Radio Londyn. Do tragedii doszło 7 marca bieżącego roku. Po postrzeleniu Polak został przewieziony w stanie ciężkim do szpitala w Antrim, gdzie przeprowadzono operację. Obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenie dla jego życia, ale jego stan nadal jest jako ciężki. Więcej informacji o akcji zainicjowanej przez Coolturę i Polskie Radio Londyn na stronie elondyn.co.uk.