Gazeta pisze, że najwyraźniej sprawdza się strategia PiS wykorzystania sprawy odezwy niemieckich chadeków, domagających się potępienia wypędzeń. Dotyczy to zwłaszcza regionów wrażliwych na te kwestie. Platforma zanotowała największy spadek poparcia w okręgu gdańskim. W porównaniu z poprzednim sondażem GfK Polonia dla "Rz" (5 - 8 maja) partia Donalda Tuska straciła aż 11 pkt. proc. Na początku maja głosowanie na nią deklarowało 60 proc. wyborców. Teraz - 49. Podobnie jest w okręgach poznańskim i wrocławskim oraz w Gorzowie Wielkopolskim. W Poznaniu PO straciła od początku kampanii 9,5 punktu proc. poparcia, we Wrocławiu - 9, a w okręgu gorzowskim - 7. We wszystkich tych okręgach zyskuje PiS. W porównaniu z początkiem maja we Wrocławiu i Gdańsku jego notowania są lepsze o 5 punktów procentowych. W Gorzowie partia Jarosława Kaczyńskiego zyskała 4, a w Poznaniu 5 pkt proc. Ale najwyższy wzrost poparcia odnotowują ludowcy. W Wielkopolsce notowania PSL nawet się podwoiły. Na początku kampanii na kandydatów z partii Waldemara Pawlaka chciało tam głosować 6 procent wyborców. Teraz - 12. Wyniki sondażu z kolejnych pięciu okręgów "Rzeczpospolita" zapowiada na środę.