W specjalnym raporcie podany został przykład zbrodniczej operacji natowskiej. Chodzi o atak na siedzibę serbskiego radia i telewizji sprzed ponad roku - zginęło wtedy 16 osób. Amnesty International domaga się, by takie przypadki zostały szczegółowo zbadane. Organizacja uważa też, że ofiary podobnych ataków albo ich rodziny powinny otrzymać zadośćuczynienie. NATO niemal natychmiast zareagowało na zarzuty Amnesty International. George Robertson uznał raport organizacji za pozbawiony podstaw. Sekretarz generalny Sojuszu zapewnił, że wojska biorące udział w operacji na Bałkanach podjęły wszelkie wysiłki, żeby ograniczyć straty cywilne. Robertson przypomniał, że Międzynarodowy Trybunał Karny do spraw zbrodni w byłej Jugosławii oczyścił w ubiegłym tygodniu sojusz ze wszelkich zarzutów o popełnienie zbrodni wojennych.