Nie aspiruję do roli przewodnika. Chciałbym raczej obudzić zmysł krytycyzmu u swoich odbiorców. Pokazać jak obiegowe prawdy bywają złudne i umowne. Media pełnią bardzo ważną rolę nie tylko w demokracji. To już klasycy mówili, że wolność słowa jest ważniejsza nawet niż możliwość wyboru swoich przedstawicieli. A media dosłownie to pośrednik, ktoś kto informuje ogół społeczeństwa o tym, co się dzieje. W Polsce media dopiero wybijają się na niepodległość. Rola dziennikarza, publicysty a polityka to zupełnie różne role. Nie wolno ich łączyć. Jeśli (Tomasz -red.) Lis chce iść do polityki, to musi zrezygnować z dziennikarstwa. Takie kariery znamy w demokracji. W drugą stronę to już nie jest możliwe.