W miejscowości Podolsze niedaleko Oświęcimia strażacy walczą o utrzymanie oczyszczalni ścieków, do której może wedrzeć się woda. Przekroczone są stany alarmowe na opolskich rzekach. Wody przybywa w Odrze, Osobłodze w Racławicach Śląskich i Nysie Kłodzkiej w Skorogoszczy. W Małopolsce stan alarmowy przekroczony jest na 13 rzekach. Straż pożarna interweniowała ponad 1000 razy. Kilkaset domów zostało podtopionych, pojawiły się też niebezpieczne osuwiska. Dobra wiadomość na południu Polski jest taka, że deszcz przestał już padać. Teraz to duże rzeki stanowią zagrożenie. Małe, rwące potoki osłabły przez noc. Woda z gór wpadła do dużych rzek i efekty widać już w Krakowie. Na bulwarach wiślanych zalane są alejki spacerowe, a Wisła o 80 centymetrów przekracza stan alarmowy. Nadal niebezpieczna jest Raba w Stróży i Gdowie - stan alarmowy przekracza tam o pół metra. Stabilizuje się też sytuacja powodziowa na Podkarpaciu - stan ostrzegawczy przekroczony jest w tej chwili tylko w jednym miejscu na rzece Ropie koło Jasła. W ciągu ostatniej doby strażacy w regionie byli wzywani kilkadziesiąt razy do wypompowania wody z budynków. W rzekach na południu Polski poziom wody jest wciąż wysoki, ale już nie wzrasta. Nadal groźnie jest jednak na Górnym i Dolnym Śląsku. Tam oprócz Odry, stany alarmowe przekroczone są nawet o ponad metr na Wiśle i Olzie. Więcej na ten temat: Na południu Polski rzeki przestały przybierać (7 września) Przekroczone zostały stany alarmowe na czterech rzekach Opolszczyzny. Wody przybywa w Odrze, podniosła się też Osobłoga w Racławicach Śląskich i Nysa Kłodzka w Skorogoszczy. Według informacji z Centrum Zarządzania Kryzysowego fala kulminacyjna na Odrze dotrze na Opolszczyznę jutro nad ranem. Według prognozy hydrometeorologów Odra przekroczy stan alarmowy o około 120 cm. Centrum kryzysowe uspokaja, że przy takim poziomie wody, w mieście nie powinno dojść do podtopień. Fala kulminacyjna opuści województwo w poniedziałek popołudniu. W gminach na południu województwa, które najbardziej ucierpiały trwa szacowanie strat. W gminie Głogówek Osobłoga, podtopiła domy i posesje w Racławicach Śląskich, Dzierżysławicach, Głogówku i Sierpniu. W gminach Głubczyce i Branice pod wodą znalazło się 39 posesji. W Branicach wodę do picia trzeba dostarczać beczkowozami, bo rzeka zalała wodociąg. W Głuchołazach woda podtopiła część zdrojową miasta, zalała okolice stadionu i jednego z osiedli, a także promenadę. Opada woda w rzekach na Podbeskidziu. Nadal utrzymywane są stany alarmów powodziowych w powiatach: bielskim, cieszyńskim i żywieckim na zachodzie Podbeskidzia, a także małopolskiej części regionu.