Efekt działania dioksyn jest bardzo podobny do objawów, jakie możemy obserwować u Wiktora Juszczenki; to właśnie one mogły spowodować blizny na twarzy ukraińskiego polityka. Dioksyny należą do silnie toksycznie działających związków chemicznych, które zostały sztuczne wytworzone przez człowieka. Ich toksyczne działanie polega na powolnym, ale skutecznym uszkadzaniu komórek rozmnażających się w organizmach żywych. Substancje te naruszają strukturę dzielącego się DNA. Dioksyny występują w niewielkim stężeniu w przyrodzie, ale Juszczenko mógł zostać poddany działaniu dawki tysiąckrotnie silniejszej. Przebieg choroby zależy od podanej dawki i odporności organizmu. Zaburzenia na powierzchni skóry to pierwszy efekt zatrucia. Skóra staje się czerwona, jakby oparzona, pojawiają się krosty na twarzy, zwane chlorakną. Po kilku dniach od zatrucia wdaje się infekcja, bo osłabiony jest system immunologiczny organizmu. Następnie pojawiają się niegojące się rany, występuje alergia. Niestety dioksyny są nieusuwalne z organizmu. Nie są wydalane ani z moczem, ani z potem. Pozostają na długie lata w organizmie. Dioksyny nie powodują bezpośrednio śmierci, ale mogą spowodować powstanie czerniaka, czyli nowotworu złośliwego skóry.