Według nagrania opublikowanego przez tygodnik "Do Rzeczy", Paweł Wojtunik miał wyjawić w podsłuchanej prywatnej rozmowie, że to minister spraw wewnętrznych sprowokował podpalenie budki strażniczej pod ambasadą Rosji w czasie manifestacji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-11-listopada,gsbi,1464" title="11 listopada" target="_blank">11 listopada</a> 2013 r.- Nie padły z moich ust słowa cytowane przez jeden z tygodników, a zwłaszcza, że minister Sienkiewicz miał sprowokować, wysłać policjantów CBŚ, żeby podpalić budkę pod ambasadą rosyjską. Traktuję tę informację jako absolutnie absurdalną, bzdurną i nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością - oświadczył Paweł Wojtunik.