- Życie pani Ireny to dla mnie wymowne świadectwo jak wielu cichych, niezauważonych bohaterów żyje wśród nas, dając świadectwo tej samej postawie szacunku dla człowieka, którą kiedyś okazywali w sposób heroiczny - powiedział abp Życiński. Pięknym symbolem - według arcybiskupa jest fakt, że Irena Sendler otrzymała zarówno tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata jak i Order Orła Białego. - Ta zbieżność ocen dwóch różnych środowisk, żydowskiego i polskiego, jest dla mnie wymownym świadectwem szacunku dla tych autorytetów moralnych, które żyją wśród nas, nie stwarzają atmosfery rozgłosu wokół siebie, dają świadectwo odpowiedzialności za te wartości, za które kiedyś mogli płacić cenę życia - powiedział metropolita. Abp Życiński podkreślił, że postawa Ireny Sendler jest zaprzeczeniem dla nihilizmu. - Szkoda, że jej już nie ma. Ufajmy, że Bóg wynagrodzi w niebiańskich wymiarach to, co uczyniła na ziemi. My zaś umiejmy szukać autorytetów moralnych wokół nas, gdy niektórzy twierdzą, że jedyną rzeczywistością jest nihilizm i pustka. Pani Irena swoim życiem zdecydowanie przeczyła podobnym komentarzom - dodał.