W tym roku prawosławna Wielkanoc przypada dopiero 5 maja, czyli pięć tygodni po świętach katolickich. Dlatego też Wielki Post rozpoczyna się później - w poniedziałek 18 marca. W liście wielkopostnym zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa zwraca uwagę na znaczenie postu. "Pościli starotestamentowi prorocy i sprawiedliwi, pościł sam Pan nasz, Jezus Chrystus, trwała w poście Najświętsza Bogarodzica, pościli apostołowie, święci mężowie i niewiasty, pościł i pości każdy wierzący chrześcijanin prawosławny" - napisał hierarcha. Przypomniał, że Cerkiew nazywa Wielki Post "okresem duchowej wiosny". "Jest to czas wzmożonych wysiłków modlitewnych, wstrzemięźliwości, a przede wszystkim szczerej pokuty za swoje grzechy" - podkreślił abp Sawa. Zaznaczył, że post to nie tylko powstrzymanie się od pokarmów, ale także "powstrzymanie języka i żądz". W ocenie metropolity Sawy, współcześnie człowiek często rozwiązuje swoje problemy życiowe poza Bogiem. "A przecież On, nasz Zbawiciel, jest źródłem wszelkiego dobra. Niepowodzenia i upadki, pośpiech, stresy, często doprowadzają człowieka do zakłopotania i smutku. Dlatego też pościmy w tym celu, aby skuteczniej walczyć z żądzami, które gnieżdżą się w ludzkim sercu" - napisał hierarcha. Dodał, że przez powstrzymanie się od pokarmów, nasza natura staje się bardziej subtelną i wrażliwą na świat duchowy. "Dzisiaj przypominamy to wszystko ze względu na niezrozumienie i rozczarowanie wielu ludzi, bowiem świat nie ceni postu i nie rozumie jego znaczenia. Stąd też spotykamy się z próbami likwidacji postu, za czym idzie negowanie pokuty, która jednoczy nas z Bogiem" - uważa abp Sawa. Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Hierarchowie Cerkwi szacują, że w kraju jest 550-600 tys. osób wyznania prawosławnego. Największe ich skupiska są w województwie podlaskim, na terenie dwóch cerkiewnych diecezji: białostocko-gdańskiej i warszawsko-bielskiej.