Pomyślmy skąd oni to wiedzieli i jak nasi współcześni mają na to wpaść? Też proste, trzeba powiedzieć czego oczekujemy. Kiedy zaczniemy rozmawiać a nie tylko mówić, kiedy zaczniemy słyszeć a nie tylko słuchać, nie będziemy musieli sobie zadawać pytania: jak wytrzymać ze współczesną kobietą, albo równoznacznie jak wytrzymać ze współczesnym mężczyzną. A dla wszystkich flustratów drobna rada: nie zachowujcie sie jak domorośli psychologowie, nie szukajcie wytłumaczenia różnic między kobietą i mężczyzną. Zaakceptujcie siebie i płeć przeciwną. Tacy już jesteśmy ale wszyscy chcemy tego samego: szczęścia .... czymkolwiek dla każdego z nas ono jest. Anna Oceń ten felieton w komentarzu - możesz przyznać mu punkty od 1 - 10. Swoją ocenę krótko uzasadnij. Najlepsze felietony zdobędą nagrody!