26 kwietnia 2017: Fakty dnia
Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń dnia w kraju i na świecie.
Wiceszefowa i rzeczniczka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer została wybrana nową przewodniczącą sejmowego klubu partii. Zastąpiła na tej funkcji Ryszarda Petru. Petru nadal pozostaje szefem partii.
"Dzisiaj, na mój wniosek, klub Nowoczesnej podjął decyzję o rozdzieleniu funkcji przewodniczącego partii i szefa klubu parlamentarnego" - powiedział Petru na środowej konferencji prasowej w Sejmie.
Decyzja jest spowodowana spadkiem w sondażach. Czytaj więcej
W Kancelarii Premiera odbyło się dziś spotkanie Beaty Szydło z ministrami i wiceministrami.
"Dzisiaj nie jest czas na rekonstrukcję rządu, jest czas na dyscyplinę. Premier Beata Szydło przypomniała o tym swoim ministrom na spotkaniu" - powiedział po spotkaniu rzecznik rządu Rafał Bochenek.
W trakcie swojego wystąpienia premier zwróciła uwagę na "dwa zasadnicze aspekty współpracy pomiędzy poszczególnymi ministerstwami, ale również współpracy pomiędzy Kancelarią Premiera a poszczególnymi resortami". "Jest to kwestia dyscypliny legislacyjnej, jak i dyscypliny medialnej"- relacjonował Bochenek. Czytaj więcej
10 minut lub mniej - tyle według japońskiego rządu będą mieć obywatele, żeby uchronić się przed atakiem rakietowym ze strony Korei Północnej. W specjalnej instrukcji pojawiły się rady, jak należy się zachować w takiej sytuacji. O sprawie pisze "Washington Post".
Przypomnijmy, że w niedzielę Pjongjang zadeklarował gotowość ataku na USS Carl Vinson, amerykański lotniskowiec atomowy, skierowany na wody koreańskie w związku z ryzykiem kolejnego testu nuklearnego. Czytaj więcej
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się dziś wygrałaby je Platforma Obywatelska z poparciem 31 proc. wyborców. Na drugim miejscu znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość z 29 procentami głosów - wynika z najnowszego sondażu Kantar MB SA dla "Faktów" TVN i TVN24.
To pierwszy sondaż w tej kadencji parlamentu, w którym PO wyprzedza PiS. Czytaj więcej
Były konserwatywny prezydent Francji Nicolas Sarkozy zaapelował w środę do swoich zwolenników, aby w drugiej turze wyborów prezydenckich poparli centrystę Emmanuela Macrona. Czytaj więcej
Z kolei sztab Jean-Luca Melenchona zwrócił się do wyborców skrajnie lewicowego kandydata, by nie oddali "ani jednego głosu" na Marine Le Pen. Jednocześnie Melenchon wzbrania się przed udzieleniem poparcia Emmanuelowi Macronowi. Zobacz więcej
Druga tura wyborów we Francji odbędzie się 7 maja.