W skład siedmioosobowej załogi wchodzi astronauta szwedzki reprezentujący Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Na pokładzie promu są też myszy, które posłużą do eksperymentów mających wyjaśnić wpływ stanu nieważkości na układ kostny żywych organizmów. Start, który nastąpił po dwóch odroczeniach spowodowanych złymi warunkami atmosferycznymi i kłopotami technicznymi, był wyjątkowo widowiskowy. Słup ognia i dymu widziany był na tle nocnego nieba Florydy w promieniu wielu kilometrów. Discovery powinien osiągnąć stację ISS w poniedziałek o godz. 3 nad ranem czasu polskiego.